W rozmowie z dziennikarzami Onetu, prezydent Wiśniewski pochwalił opolski program antysmogowy. Według słów włodarza, to "jedna z najlepszych inwestycji samorządowych".
Jak Opole dopłaca do wymiany źródeł ciepła?
Opole przyznaje dotację na poziomie do 80 procent kosztów kwalifikowanych związanych z ich wymianą. W 2018 roku - według prezydenta - miasto zlikwidowało 499 pieców.
Polecany artykuł:
Dotacje do wymiany pieców ulegną zmianie
"Obecnie przygotowaliśmy zmianę zasad udzielania dotacji i od nowego roku nie będą one przyznawane do pieców na paliwo węglowe, nawet jeśli spełnią wymagania klasy 5, czy Ekoprojektu. Aby lepiej wykorzystywać pieniądze z budżetu miasta, nie będziemy dotować nowych budynków [...]" - mówił Wiśniewski.
Jak wskazał, zmiany obejmą też system monitorowania jakości powietrza. Obecnie mamy 25 punktów pomiarowych - od przyszłego roku ich liczba ma wzrosnąć do 40. W politykę antysmogową wpisują się także duże inwestycje, takie jak budowa Centrum Przesiadkowego przy Dworcu Głównym czy zakup nowych autobusów.
Winne nie tylko piece
Źródłem smogu nie są tylko stare piece. Prezydent przyznał, że swoją rolę w zanieczyszczaniu powietrza rozgrywa także ruch samochodowy.
"[...] jeśli tylko pozwolą na to pieniądze i przepisy, w przyszłości będziemy ograniczać możliwość wjechania autem do centrum" - deklarował Wiśniewski.
Dotacje rządowe odgrywają dużą rolę w walce z zanieczyszczeniem
"Ważne jest także, by pojawiły się rządowe dotacje do aut elektrycznych albo hybrydowych. To wszystko ma wpływ na to, co się będzie działo. Obecnie autem dominującym w Opolu jest około 15-letni diesel" - dowiadujemy się z wywiadu przeprowadzonego z Arkadiuszem Wiśniewskim.
Paliwo stałe wciąż zagraża czystości powietrza, a w Opolu - według szacunków prezydenta - jest jeszcze około 5 700 lokali z piecami opalanymi takim paliwem.
Prognozy optymistyczne?
I tak i nie. Z jednej strony, zainteresowanie projektem dofinansowania wymiany wzrasta, co oznacza, że świadomość społeczna również rośnie, z drugiej jednak - zdaniem ekologów - ze wszystkich dotychczas podjętych uchwał antysmogowych, uchwała dla Opolszczyzny jest najsłabsza i najgorsza, przez co Opole latami będzie zmagać się z problemem smogu.