Zakonnice zginęły, dachując po uderzeniu w drzewo. Makabryczny wypadek zabrał życie dwóm siostrom zakonnym. Episkopat we wzruszających słowach żegna służebnice
Do tego tragicznego wypadku doszło w Dzień Dziecka (1 czerwca) na trasie Opole-Ozimek (woj. opolskie). Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn samochód, którym podróżowały cztery siostry zakonne, nagle zjechał z drogi i uderzył w drzewo, a następnie dachował. Na miejscu niemal natychmiast pojawiły się służby, jednak na ratunek dla dwóch zakonnic było za późno - zginęły na miejscu. Kolejne dwie siostry śmigłowcem LPR zostały przetransportowane do szpitala. Jak podaje portal prostozopolskiego.pl, ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że najprawdopodobniej 42-letnia kierująca zasnęła, prowadząc auto, co doprowadziło do dramatycznych konsekwencji. Teraz głos w sprawie zabrał Episkopat.
- Z wielkim bólem przyjąłem wiadomość o wypadku drogowym, w którym dwie siostry zakonne ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP poniosły śmierć, a dwie przebywają w szpitalu. Modlę się o życie wieczne dla tragicznie zmarłych sióstr oraz o powrót do zdrowia dla rannych.
Obejmuję swoją modlitwą również rodziny zmarłych i poszkodowanych sióstr oraz całe Zgromadzenie. Jednocześnie modlę się też za wszystkie ofiary wypadków drogowych oraz łączę się w bólu z tymi, którzy stracili swoich bliskich w wypadkach drogowych - napisał w oświadczeniu przewodniczący Episkopatu, abp Tadeusz Wojda.
GALERIA. Wielki skandal po reklamie! Zakonnice zamiast hostii jedzą chipsy. I bardzo się cieszą! ZOBACZ ZDJĘCIA: