Namysłów. Nagle zmarła 2-letnia dziewczynka
Święta Bożego Narodzenia kojarzą nam się z ciepłą, rodzinną atmosferą. Niestety, również ten wyjątkowy czas nie jest wolny od dramatów i ludzkich tragedii. Do takiego, strasznego wydarzenia doszło w poniedziałek, 25 grudnia, w Namysłowie na Opolszczyźnie.
Tego dnia przed południem służby ratownicze zostały wezwane do jednego z mieszkań, gdzie doszło do nagłego zatrzymania krążenia u dwuletniej Marysi. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale mimo niemal godzinnej reanimacji, życia dziewczynki nie udało się uratować.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że do zgonu doszło bez udziału osób trzecich. Policja, pod nadzorem prokuratora, prowadzi jednak nadal czynności wyjaśniające. Jak nieoficjalnie poinformował portal opolska360.pl, „dziecko było obciążone szeregiem chorób”.
Do tragicznego zdarzenia odniósł się Bartłomiej Stawiarski, burmistrz Namysłowa, który na swoim profilu na Facebooku zamieścił poruszający wpis:
Szok i niedowierzanie… W ten świąteczny dzień spadła na nas jak grom z jasnego nieba tragiczna informacja o śmierci 2-letniej dziewczynki, mieszkanki Namysłowa.
W imieniu całej naszej lokalnej społeczności łączę się w niewyobrażalnym bólu z rodzicami i bliskimi.
Nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czujecie, nie ma większej tragedii, niż śmierć dziecka...
Niech dobrzy Aniołowie otulają Cię do ostatniego snu Marysiu…
Polecany artykuł: