Pędził 200km/h, uciekając przed policją. 18-latek nie żyje
Jak poinformowała opolska policja, te wstrząsające sceny rozegrały się na ulicach Opola w nocy z 28 na 29 marca. Wtedy patrolujący ulice funkcjonariusze zauważyli nieprawidłowo poruszające się auto. Policjanci próbowali zatrzymać kierowcę, jednak ten, zamiast się zatrzymać, jechał dalej w kierunku centrum miasta. Po wezwaniu wsparcia przy ul. Budowlanych zablokowano drogę, ale wtedy mężczyzna ominął radiowóz i rozpędził samochód do szaleńczej prędkości - jechał niemal 200 km/h! Próba ucieczki i obrane tempo skończyły się dla niego tragicznie. 18-letni Ukrainiec z ogromną siłą uderzył w przydrożny słup. Po wezwaniu karetki pogotowia został na sygnale przewieziony do szpitala, ale jego życia nie udało się uratować. Młody mężczyzna zmarł. Teraz policjanci będą badać, dlaczego kierowca zachował się w ten sposób.
ZOBACZ TEŻ: Tajemnicze zaginięcie górnika z Jaworzna. Teraz prawda wyszła na jaw. Dawid nie żyje