Na maseczkach jednak nie koniec, bo wolontariuszki dostały wytyczne od szpitala, dzięki którym mogą produkować nawet fartuchy medyczne.
Czytaj też: Kogo najczęściej zabija koronawirus?
- Potrzebujemy włóknin o gramaturze 35x38. Takie właśnie dostałyśmy wytyczne od szpitala. Z nich możemy szyć chociażby fartuchy chirurgiczne - mówi Magdalena Bazan, koordynatorka tej akcji.
Szpital nie spoczął jednak na podaniu wymiarów. Jak przekonuje Bazan, jest w kontakcie z osobą decyzyjną ze szpitala, i placówka pracuje nad zakupieniem dodatkowych materiałów.
Takie maseczki i fartuchy po przetransportowaniu do szpitala będą jeszcze dezynfekowane. Na razie w szeregach wolontariuszy jest ok. 100 pań. Można do nich dołączać, lub śledzić działania i zbiórki crowdfundingowe, które pomogą w walce z koronawirusem na Opolszczyźnie. Zorganizowaną grupę można znaleźć na Facebooku. Opolską zrzutkę można wspierać tutaj: walka z COVID-19 Opolszczyzna.
TU KUPISZ "Super Express" w trakcie kwarantanny!
Najważniejsze materiały o COVID-19 na Opolszczyźnie