Kalinka zginęła w straszliwym wypadku razem z tatą na A4. Policjanci szukają świadków zdarzenia
Do tragicznego wypadku na autostradzie A4 na wysokości Niemodlina doszło 21 listopada. Zginęła w nim 12-letnia Kalinka, jej tata, a dwoje rodzeństwa trafiło do szpitala.
Czteroosobowa rodzina jechała autem na którego tył najechał samochód ciężarowy. Samochód osobowy uderzył w tira, który jechał przed nimi.
23 listopada kierujący ciężarówką Jacek P. usłyszał zarzut.
- Prokurator zarzucił kierującemu pojazdem, że nie zachował należytej ostrożności jadąc za pojazdem marki Ford i najechał na jego tył. To spowodowało uderzenie pojazdu osobowego w samochód jadący przed nim. W skutek tego wypadku śmierć poniosły dwie osoby - powiedział Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu, cytowany przez TVN24. Mężczyzna nie przyznał się do winy i twierdził, że wypadek był efektem gwałtownego hamowania kierowcy forda.
W tej sprawie toczy się prokuratorskie śledztwo, a policjanci z Opola proszą świadków tego tragicznego wypadku o kontakt z Komendą Miejską Policji w Opolu pod numerem telefonu 47 861 26 41.