Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia, a kiedy wpadł w ręce policjantów był pijany. Stąd cały problem, prokuratura nie ustaliła jeszcze, czy mężczyzna był pijany w momencie spowodowania wypadku, czy też upił się dopiero po zdarzeniu.
To drugi śmiertelny wypadek przy pracy w tym miesiącu na Opolszczyźnie i jedenasty w tym roku.
Statystyka śmiertelności w pracy
O tym, że statystyka potrafi zaskoczyć mówił Tomasz Krzemienowski z Państwowej Inspekcji Pracy w Opolu.
- Zwracam uwagę na to, że ten rok się jeszcze nie skończył. Szczególnie pod koniec roku, w takim czasie, w jakim teraz jesteśmy, statystyce myślę z niepokojem. Potrafi nas zaskoczyć. Oby na koniec zaskoczyła nas pozytywnie - tłumaczył.
Skąd tyle wypadków w pracy?
Często przyczyną wypadków jest zła organizacja pracy. Zawodzi też sprzęt albo zdrowy rozsądek.
- Czasem przyczyn jest więcej nawet w jednym zdarzeniu. W statystykach, które są publikowane trzeba zwrócić uwagę na to, że człowiek jest sprawcą wypadku bardzo często. Niekoniecznie ten, który wypadkowi ulega - wskazywał Tomasz Krzemienowski.