Usiłowanie morderstwa w Kietrzu. Lokalni policjanci zatrzymali 41-letnią kobietę podejrzaną o usiłowanie morderstwa własnego partnera. Do zdarzenia miało dojść w jednym z mieszkań w Kietrzu - na początku marca br. Wtedy mundurowi dostali zgłoszenie o domowej awanturze, pod wskazanym adresem zastali tylko 40-letniego mężczyznę z obficie krwawiącą klatką piersiową.
- Funkcjonariusze udzielili niezbędnej pomocy przedmedycznej poszkodowanemu 40 – latkowi i przekazali go pod opiekę przybyłemu na miejsce zespołowi ratunkowemu. Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że chwilę wcześniej doszło do sprzeczki pomiędzy mężczyzną, a jego 41-letnią partnerką. Podczas tej awantury kobieta ugodziła nożem mężczyznę, a następnie uciekła z mieszkania - zdradza biuro prasowe głubczyckiej policji.
Kiedy wyszło na jaw, że w mieszkaniu najprawdopodobniej doszło do usiłowania morderstwa, mundurowi wezwali wsparcie; zadysponowano dodatkowe patrole i rozpoczęto szeroko zakrojone poszukiwania podejrzanej. Policyjny technik kryminalistyki zabezpieczył ślady z miejsca zdarzenia - m.in. właśnie na podstawie zebranych informacji stworzono portret pamięciowy. Już chwilę po zdarzeniu funkcjonariusze dotarli do podejrzanej. Ukrywała się w jednym z mieszkań na terenie miasta.
Wtedy okazało się też, że w trakcie zamachu na życiu swojego partnera... nie była sama! Na miejscu miał się znaleźć 50-letni mężczyzna, a zatem świadek całego zajścia. On również uciekł z mieszkania, zostawiając krwawiącego 40-latka samemu sobie. Nie udzielając mu pomocy - także popełnił przestępstwo (zagrożone pozbawieniem wolności do lat 3). Wobec niego prokurator zastosował dozór policyjny. Z kolei 41-letnia kobieta podejrzana o usiłowanie zabójstwa - została tymczasowo aresztowana, a za popełnione przestępstwo grozi jej kara dożywotniego pozbawienia wolności.