Trzeci dzień, trzecie lądowanie śmigłowca LPR. Tym razem zasłabł traktorzysta

i

Autor: KP PSP w Starachowicach Trzeci dzień, trzecie lądowanie śmigłowca LPR. Tym razem zasłabł traktorzysta

Kluczbork: Malutkie dziecko oblane wrzątkiem. Do szpitala było 100 kilometrów

2021-09-14 12:57

Kluczbork. Półtoraroczne dziecko oblane wrzątkiem. Opinie lekarzy wskazują na poparzenie ok. 20 procent ciała. To wszystko, najprawdopodobniej, efekty nieszczęśliwego wypadku, do którego w poniedziałek doszło w Kluczborku. Malca musiał przetransportować śmigłowiec LPR, bo najbliższy szpital był ok. 100 kilometrów dalej, w Ostrowie Wielkopolskim.

Mieszkańcy wstrzymali oddech, kiedy śmigłowiec LPR lądował na kluczborskim Rynku. Do akcji zadysponowano strażaków, którzy wyznaczyli specjalne lądowisko - liczył się czas, poparzone, półtoraroczne dziecko musiało trafić do szpitala blisko 100 kilometrów dalej.

Asp. sztabowy Dawid Gierczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku cytowany przez portal kontakt24.tvn24.pl precyzuje, że malec trafił do specjalistycznego szpitala w Ostrowie Wielkopolskim, w tej placówce znajduje się Centrum Leczenia Oparzeń.

Zobacz też: Koszmar na boisku. Serce piłkarza stanęło wraz z końcem meczu

A tych, niestety, dziecko nie uniknęło. Według informacji ze szpitala, oparzeniu uległo 20 proc. ciała - to głównie część tułowia i nogi. Policyjne ustalenia wskazują, że nie doszło do zaniedbania ze strony rodziców, a całe zdarzenie było po prostu nieszczęśliwym wypadkiem - półtoraroczne dziecko miało przez przypadek przewrócić szklankę, z której wylał się wrzątek. Matka dziecka, która była wtedy na miejscu była trzeźwa.

Narkotykowa szajka rozbita. Ogromna akcja CBŚP

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają