Śmiertelny wypadek

Widok był przerażający, dwie osoby zginęły. Renault "odbił się jak piłka od ciężarówki"! Świadek zauważył ten szczegół

2024-11-07 11:12

Prokuratura w Kluczborku wyjaśnia szczegółowe przyczyny i okoliczności śmiertelnego wypadku na trasie Bąków-Ligota Górna na drodze krajowej nr 11. W zderzeniu z ciężarówką zginął 32- i 28-latek: jeden to obywatel Turcji, a drugi Gruzji. Ich renault został całkowicie zniszczony, a obie ofiary zostały zakleszczone w środku. Świadek wypadku mówi, że prowadzący mógł usnąć za kierownicą.

Śmiertelny wypadek pod Kluczborkiem na DK11

Nie wiadomo, co bardziej przeraża: kulisy śmiertelnego wypadku pod Kluczborkiem czy zdjęcia z miejsca zdarzenia? W środę, 6 listopada, na trasie Bąków-Ligota Górna na drodze krajowej nr 11 zginęło dwóch mężczyzn jadących osobowym renaultem. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący autem zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się czołowo z samochodem ciężarowym.

- Po zderzeniu samochód odbił się jak piłka od ciężarówki. Nie obracało nim, w tym samym kierunku został ustawiony w rowie. Kierowca i pasażer byli zakleszczeni w pojeździe. Obaj mężczyźni ponieśli śmierć na miejscu - powiedział aspirant sztabowy Dawid Gierczyk, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku, w rozmowie z Wirtualną Polską.

Ofiary wypadku to 32- i 28-latek - jeden z nich był obywatelem Turcji, a drugi Gruzji, ale na co dzień mieszkali w Namysłowie. Świadek zdarzenia dodaje, że ich samochód zjeżdżał co chwila do osi jezdni, zanim doszło do zderzenia, co może sugerować, że prowadzący zasnął za kierownicą. Będzie to jednak wyjaśniać na dalszym etapie śledztwa Prokuratura Rejonowa w Kluczborku.

Zabójstwo 35-latka. Ciało znaleziono pod garażami

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają