Niedziela (24 listopada) miała być dniem rodzinnego spotkania. Zamiast tego, stała się dniem tragedii, której przebieg trudno pojąć. 32-letni Krzysztof K., według ustaleń śledczych, zabił swoich rodziców – Janusza K. († 65 l.) i Małgorzatę K. († 65 l.) – oraz starszego brata Marka K. († 39 l.). Następnie odebrał sobie życie. Śledczy próbują wyjaśnić, co mogło skłonić sprawcę do popełnienia tak brutalnej zbrodni. Jedną z hipotez jest konflikt rodzinny.
W sobotę (7 grudnia) mieszkańcy Namysłowa pożegnali tragicznie zmarłą rodzinę. Ceremonia pogrzebowa odbyła się na dwóch cmentarzach – przy ul. Jana Pawła II oraz ul. Oławskiej. O godzinie 10 odbył się pogrzeb Janusza K., następnie w południe złożono do grobu Małgorzatę K. i Marka K.
Podczas uroczystości pogrzebowych ksiądz zwrócił się do zgromadzonych, przypominając o znaczeniu modlitwy za zmarłych: − Każde pożegnanie przynosi niepewność, czy się jeszcze zobaczymy. Śmierć jest rozłąką, ale dla wierzących oznacza również nadzieję na ponowne spotkanie w domu Ojca. Małgorzata, Janusz i Marek nie mogą już nic zrobić dla siebie, dlatego my musimy wspierać ich naszą modlitwą i miłością.
Sprawa zbrodni w Namysłowie wciąż budzi wiele pytań. Krzysztof K. rok wcześniej wrócił z Wielkiej Brytanii, gdzie przebywał przez dłuższy czas. W Polsce nie mógł znaleźć pracy. Czy frustracja, izolacja i konflikty rodzinne doprowadziły do tej tragedii? Prokuratura bada okoliczności i motywy sprawcy.
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?
- Całodobowe centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym 800 70 22 22
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
- Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
- Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
- Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
- pokonackryzys.pl
- W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.