We wsi Łączany odbywał się w sobotę (14 sierpnia) festyn charytatywny zorganizowany przez stowarzyszenie Przyjazny Samorząd. W pewnym momencie zabrakło kiełbasy na grilla. Pomóc chciał sołtys wsi Janusz K. 58-latek wsiadł do osobowego citroena i ruszył polną drogą do domu. Niestety dla sołtysa, zamiast pomocy i dalszej zabawy, doszło do wypadku. Janusz K. potrącił cztery osoby idące poboczem. Interweniowała policja oraz karetka pogotowia. Badanie alkomatem wykazało u sołtysa promil alkoholu w organizmie.- Policjanci zabezpieczyli pojazd, przeprowadzili jego oględziny. Poszkodowane osoby zostały przewiezione do szpitala. Kierowcy zatrzymane zostało prawo jazdy. Całe zdarzenie zostało zakwalifikowane jako wypadek - mówi asp. sztab. Katarzyna Ulbrych z Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie, cytowana przez nto.pl. Poszkodowani są w wieku od 64 do 71 lat. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu jest przestępstwem, za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Co o swoim karygodnym zachowaniu mówił Janusz K.? - Jest mi bardzo wstyd. Popełniłem błąd, zawiodłem rodzinę, przyjaciół. Przepraszam za to wszystkich - powiedział sołtys przed kamerami TVP Opole. Janusz K. przyznał, że jest świadomy bardzo poważnych konsekwencji prawnych, jakie może teraz ponieść. Jedną z pierwszych prawdopodobnie będzie pozbawienie go funkcji sołtysa.