Policjanci i prokuratura nadal pracują na miejscu eksplozji. Początkowo nie zdradzali jednak wielu szczegółów, mówiło się jedynie o materiałach pirotechnicznych, które miały znajdować się w garażu. O akcji, służby poinformowały brzeskich saperów, ale finalnie nie było potrzeby wzywania ich na miejsce.
Do wybuchu doszło w środę (29 stycznia) późnym wieczorem. eksplozja była tak silna, że wyrwała drzwi garażu. Z okolicznych domów trzeba było ewakuować ok. 30 osób. Większość znalazła schronienie u swoich rodzin.
Nowe fakty w sprawie tragicznego wybuchu w domu jednorodzinnym w Lędzinach
Policja znalazła w garażu kolekcję militariów. Właścicielem kolekcji miał być prawdopodobnie 39-letni mieszkaniec domu, który zginął w wypadku. Na razie nie wiadomo, co dokładnie wybuchło w garażu, ale policyjni technicy zbadają pozostałości przedmiotu, który eksplodował. Nadal wokół miejsca wybuchu obowiązuje strefa bezpieczeństwa.
Prokuratura bada sprawę pod kątem sprowadzenia zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób.
>>> Czytaj więcej o wybuchu: Lędziny: POTĘŻNA eksplozja! Wybuch wyrwał drzwi i zabił jedną osobę
Polecany artykuł: