Śmierć młodego lekarza w Opolu. Makabryczne odkrycie
Jak informuje portal prostozopolskiego.pl, w czwartek (2 listopada) po południu do operatora numeru alarmowego 112 wpłynęło zgłoszenie o zdarzeniu w jednym z bloków w okolicy Królewskiej Wsi w Opolu. Na miejsce udał się Zespół Ratownictwa Medycznego. Odkrycie było makabryczne. Na podłodze leżał mężczyzna z raną postrzałową klatki piersiowej. Interweniujący lekarz stwierdził zgon. 35-latka jako pierwsza znalazła kobieta, która weszła do mieszkania. To ona wezwała służby na miejsce tragedii.
W mieszkaniu znaleziono też broń. Rana na klatce piersiowej 35-latka najprawdopodobniej powstała w wyniku odpalenia broni czarno prochowej. Policjanci pod nadzorem prokuratora pracują na miejscu zdarzenia i wyjaśniają jego okoliczności. Trwa śledztwo.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Morze łez po śmierci Mikołaja. Siostry z Broniszewic wspominają podopiecznego. "Na pewno jest w niebie"
Źródło: prostozopolskiego.pl