Sieroniowice. Śmiertelny wypadek na DK88. Kulisy tragedii
Straszny widok zastali na miejscu wypadku w Sieroniowicach przedstawiciele służb ratowniczych, gdzie we wtorek, 11 lutego, zginęły trzy osoby. Po godz. 16 na drodze krajowej nr 88 pod Strzelcami Opolskimi zderzyły się trzy samochody. Jak wstępnie przekazała policja, wszystko rozpoczęło się, gdy kierujący hondą mężczyzna rozpoczął manewr wyprzedzania samochodu ciężarowego. W jego trakcie uderzył w tył znajdującego się przed nim osobowego seata, zapoczątkowując cały łańcuch zdarzeń.
Prowadząca go kobieta straciła panowanie nad autem i zjechała na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzyła się z infiniti, którym podróżował mężczyzna z małym dzieckiem.
- Uczestników zdarzenia, jako jedna z pierwszych osób, ratował strażak ochotnik z Wielkopolski, który przejeżdżał tamtędy samochodem ciężarowym, ale nie tym, który wyprzedzała honda. Następnie dojechali zadysponowani na miejsce strażacy i służby medyczne, udzielając wszystkim kwalifikowanej pierwszej pomocy - relacjonuje "Super Expressowi" st. bryg. mgr Piotr Zdziechowski, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Strzelcach Opolskich.
Okazało się, że prowadzący hondę i tira nie odnieśli żadnych obrażeń, natomiast ofiary śmiertelne wypadku były jeszcze reanimowane. Mężczyzna i dziecko wypadli z infiniti, które po zderzeniu jeszcze dachowało. Kobieta z seata również znajdowała się poza pojazdem, ale prawdopodobnie została wcześniej ewakuowana przez świadków zdarzenia.
Śledztwo policji w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Strzelcach Opolskich.
