Do zdarzenia doszło w poniedziałek (05.07.21 r.) rano w Namysłowie przy ul. Reymonta. Trzyletni chłopiec miał wejść na parapet, otworzyć okno i... wypaść. Malec spadł z pierwszego piętra na trawnik przed blokiem. Przed samym budynkiem policjanci zastali porozrzucane zabawki (widać je na zdjęciu poniżej), być może wypadły chłopcu z ręki i chciał po nie zejść.
Zobacz też: Tragedia w Brzegu. Martwy mężczyzna przy stacji benzynowej. Policja zatrzymała trzy osoby
Namysłów. Pilnowała go babcia i mama. Trzylatek wypadł z okna
Według relacji Pawła Chmielewskiego z namysłowskiej policji, dziecko było pod opieką swojej matki i babci. Wiadomo też, że obie Panie były trzeźwe - najprawdopodobniej zaważyła chwilowa nieuwaga. Trzyletni chłopiec trafił do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu, ma obrażenia wewnętrzne i urazy nóg.
Polecany artykuł: