77-letni mieszkaniec Wołczyna zaginął 20 października. Mężczyzna poszedł do lasu na grzybobranie. Po 4 dniach nieobecności jego syn zgłosił zaginięcie na policji. Piątego dnia służby odnalazły mężczyznę. - Po przeszukaniu blisko 4 hektarów lasu, użyciu pojazdów ATV, narzędzi do namierzania telefonów GSM oraz dzięki wytężonej pracy zespołów poszukiwawczych zaginionego odnaleziono w lesie pomiędzy miejscowościami Szymonków i Komorzno wyziębionego, zdezorientowanego z obrażeniami ale z zachowanymi funkcjami życiowymi i w kontakcie słownym. Poszkodowanemu udzielono na miejscu zdarzenia KPP i zabezpieczonego przed wychłodzeniem ewakuowano do miejsca w które mógł dojechać zespół ratownictwa medycznego - podała KP PSP w Kluczborku.
Mężczyzna, który spędził w lesie 5 dni bez jedzenia i picia, trafił do szpitala. Niestety, po kilku dniach przekazano tragiczne informacje. Odnaleziony 77-latek zmarł w lecznicy. Smutne wieści potwierdziła „Nowa Trybuna Opolska”.