Burmistrz Gorzowa Śląskiego nie żyje. Artur Tomala miał zaledwie 51 lat
O tragicznej śmierci poinformowano w poniedziałek (12.04.21 r.) na oficjalnej stornie Gorzowa Śląskiego.
- Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Artura Tomali, burmistrza Gorzowa Śląskiego. Rodzinie i najbliższym składamy wyrazy najgłębszego współczucia - czytamy w komunikacie.
Do kondolencji natychmiast dołączyli włodarze kolejnych gmin.
Tragiczne okoliczności choroby
Artur Tomala zmagał się z COVID-19 od początku marca. Lokalny portal klobucka.pl zwraca uwagę m.in. na fakt, że ciężki stan samorządowca kwalifikował go do przeszczepu płuc, na który czekał. Po zachorowaniu, jego stan szybko się pogorszył, przez co burmistrz musiał być hospitalizowany w Opolu i tam został podłączony do respiratora. Niedługo po przyjęciu został podłączony do respiratora. W sierpniu Artur Tomala skończyłby 52 lata.
Gorzów Śląski stracił burmistrza. Będą przedwczesne wybory?
Jak informuje portal dziennik.pl, Rafał Tkacz, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu, na wniosek wojewody, Prezes Rady Ministrów wyznaczy osobę zastępującą zmarłego burmistrza do czasu wyborów przedterminowych i ogłosi termin wyborów. Te - jeżeli pozwoli na to sytuacja epidemiczna - powinny odbyć się w ciągu najbliższych 60 dni.
Artur Tomala był burmistrzem Gorzowa Śląskiego przez przeszło 20 lat. Funkcję objął w 2002 r., miał wówczas 33 lata. Lokalni politycy zwracają uwagę na ogrom pracy, jaką samorządowiec włożył w rozwój Gorzowa Śląskiego. Wspominają przy tym niedawną inicjatywę powołania miejskiego żłobka w siedzibie remizy OSP.
W latach 1997-1999 Artur Tomala był podinspektorem ds. gospodarki komunalnej i ochrony środowiska, w latach 1999-2002 był Sekretarzem Miasta, a w latach 2002-2021 Burmistrzem Gorzowa Śląskiego - wybranym z ramienia Mniejszości Niemieckiej.
Podcasty
Playlisty tematyczne
