W sobotę (16.07.22) zmarł Tadeusz Ciuła, opolski hejnalista. Na ratuszową wieżę wspinał się codziennie od ponad 3 dekad. I, co niejednokrotnie było podnoszone w roli lokalnej ciekawostki, nigdy przez ten czas nie wziął urlopu. To oznacza, że zagrał opolski hejnał prawie 15 tysięcy razy.
Zobacz więcej: Opole: Hejnał gra CODZIENNIE od 30 lat! W Dzień Dziecka przypadła rocznica. Dostał WYJĄTKOWY prezent [ZDJĘCIA]
- Codziennie wdrapywał się na ratuszową wieżę, żeby punktualnie o 12 zagrać nasz hejnał. Zegarmistrz zawsze pilnuje czasu, a że Pan Tadeusz prywatnie był zegarmistrzem, to że hejnał zabrzmi w samo południe, było w Opolu oczywistością - wspomina Ciułę Arkadiusz Wiśniewski, prezydent miasta.
Tadeusz Ciuła do końca nie zrezygnował z wyuczonego fachu. Prowadził swój zakład na pl. Kopernika. Tam też - każdego dnia - tuż przed przed 12.00 pojawiała się karteczka, w której informował o krótkiej przerwie związanej z wykonywaniem obowiązków opolskiego hejnalisty. Zmarł w wieku 70 lat.