Interwencja funkcjonariuszy ze Straży Granicznej z Opola. O szczegółach opowiedział chor. szt. Szymon Mościcki, rzecznik komendanta Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu. - Funkcjonariusze otrzymali informację od funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei z Kluczborka, iż w rejonie tamtejszej stacji kolejowej przebywa mężczyzna, który nie posiada jakichkolwiek dokumentów, potwierdzających jego tożsamość. Przybyły na miejsce patrol Straży Granicznej przeprowadził kontrolę legalności pobytu, w trakcie której cudzoziemiec oświadczył, że jest obywatelem Algierskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej - precyzuje i dodaje, że w trakcie przeprowadzania interwencji, mężczyzna nagle zmienił zdanie. Oświadczył, że jest obywatelem Tunezji.
Zobacz też: Gdzie są dzieci z Michałowa? W Opolu słychać płacz z białoruskiej granicy i ujadanie psów [ZDJĘCIA, WIDEO]
Służba Graniczna komentuje, że prowadzi obecnie czynności mające na celu ustalenie faktycznego kraju pochodzenia nielegalnego imigranta.