Przypomnijmy, że makabryczne zbrodnie z Ciecierzyna wyszły na jaw pod koniec 2018 r. Wtedy zauważono, że kobieta, która była widziana w ciąży - nie ma dziecka. Kiedy sprawa trafiła na policję, na posesji zamieszkałej przez Aleksandrę J. i Dawida W. znaleziono zwłoki czworga niemowląt.
Czytaj więcej o sprawie z Ciecierzyna
Polecany artykuł:
Dawid W. partner Aleksandry J., podczas śledztwa nie przyznawał się do winy, utrzymywał, że nie wiedział, że jego partnerka jest w ciąży. Jednak według śledczych, Dawid W. miał jasno komunikować swojej partnerce, że nie chce, aby w ich związku pojawiały się dzieci. Miało to być "ułatwieniem dla popełnienia zbrodni".
Badanie wariografem pogrążyło zeznania Dawida W.
Jak podał portal tvn24.pl, w dniu rozprawy w Sądzie Okręgowym w Opolu przedstawiono wyniki badań wariografem. Zdaniem biegłych, mężczyzna celowo próbował oszukać śledczych i mógł nawet namawiać oskarżoną do morderstwa jednego noworodka.
Niewykluczona jest zmiana zarzutów, jakimi obarcza się Dawida W. Na wniosek obrony przerwano rozprawę. Obojgu oskarżonym grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.