Opolanie gotują i...KARMIĄ bezdomnych. Sprawdziliśmy, jak można POMÓC

Opolanie chętni na wolontariat?

Z tym różnie bywa. O realiach mówił Grzegorz Gurbała z fundacji Zupa w Opolu.

- Raz jest więcej ludzi, raz mniej. To zależy od pory roku. W Wielkim Poście mieliśmy troszkę więcej chętnych, teraz myślę że po Światowym Dniu Ubogich (wypada pomiędzy 13 a 19 listopada - red.), tak jak zresztą rok temu, też trochę wolontariuszy przybędzie - mówił Gurbała.

W samej fundacji wiele zależy od pory roku, czy pogody, na co wskazywał m.in. post w mediach społecznościowych z 5 września br. Wtedy fundacja ogłosiła początek najtrudniejszego okresu dla bezdomnych.

Po ciepłą zupę przychodzi co sobotę na plac Kopernika kilkadziesiąt osób. Jak się jednak okazuje, nie tylko po nią.

Czego oczekują najubożsi?

- Przede wszystkim wysłuchać. My jesteśmy taką pierwszą linią, działamy na zasadzie rozpoznania sytuacji. [...] to są potrzeby w granicach naszych możliwości, np. ciepłe ubranie. Bywa też tak, że komuś zależy, żeby dostać się np. na terapię - mówił Grzegorz Gurbała.

Jak pomóc?

Fundacja Zupa w Opolu działa przez cały rok. Można ją wspierać m.in. robiąc zakupy lub przynosząc ubrania dla potrzebujących.

Co sobotę zupę dla potrzebujących gotuje kilkanaście osób. Przyjść i pomóc może każdy. Ciepłą zupę fundacja wydaje co sobotę o 17:00 na placu Kopernika.