Wszystkie szkoły w kraju zostały zamknięte. Egzaminy jednak nie będą czekać - ósmoklasisty, czy matura - więc nauczyciele zastanawiają się nad zdalną formą prowadzenia lekcji.
- Mam nadzieję, że tych pomysłów trochę będzie. Nauczyciele się nad tym pochylą. Ósme klasy niedługo mają egzamin, trochę szkoda tych dwóch tygodni. Może ustalimy, jak uczniowie tych ósmych klas będą mogli powtarzać wiadomości, czy przygotowywać się do egzaminu - mówi Krystyna Płaskoń ze Szkoły Podstawowej nr 21 w Opolu.
Nauczyciele nie chcą zmarnować dwóch tygodni, ale obiecują jednocześnie, że zadań nie będzie dużo.
Na pewno dzieci nie będą obciążone zadaniami i ćwiczeniami, ale też zależy nam, żeby coś w tym czasie dwóch tygodni - to nie są ferie, to niespodziewane dni wolne - żeby wykonali pewne zadania, czy coś przeczytali, zrobili jakieś ćwiczenia.
Podobne rozwiązania chcą wprowadzić też inne szkoły w regionie, a także uczelnie.
Czytaj więcej o odwołanych wydarzeniach w Opolu: Koronawirus w Opolu: Wszystkie odwołane imprezy [PEŁNA LISTA WYDARZEŃ]
Dwa przypadki koronawirusa na Opolszczyźnie