Z końcem marca pisaliśmy, że IPN przypomniał sobie o komunizmie, bo po rosyjskiej inwazji na Ukrainę ogłoszono "kolejny etap dekomunizacji". Z opolskiego cmentarza przy ul. Katowickiej ma zniknąć sowiecka gwiazda, która od lat grzeje tam swoje miejsce, a w Chrzowicach runął już pomnik. W jego miejsce stanął niedawno - zbiorczy - pomnik ofiar stycznia 1945 roku. Obu reżimów, nazistowskiego i komunistycznego. Takich realizacji jest więcej: niedługo doczekamy się zmian w Mikolinie (powiat brzeski) - gwiazda ma zniknąć. Ale w Opolu jest trochę trudniej...
Więcej o sprawie: IPN przypomniał sobie o komunizmie? Z Opola ma zniknąć sowiecka gwiazda, w Chrzowicach runął pomnik Armii Czerwonej
Gwiazda na ogrodzeniu cmentarza (ul. Katowicka) wciąż ma się dobrze. Na jej usunięcie musi się zgodzić IPN. - Dostaliśmy informację taką, że IPN oczywiście rozumie ten problem, natomiast prosi jeszcze o opinię IPN opolskiego, urzędu wojewódzkiego i wojewódzkiego konserwatora zabytków - mówi nam rzecznik opolskiego urzędu Adam Leszczyński. Problem w tym, że cmentarz jest od ponad 40 lat wpisany na listę zabytków. - Wszelkie modyfikacje wymagają pozwoleń. To jest cmentarz, więc odpowiednie przepisy wchodzą w grę, a druga sprawa, to zabytek - puentuje.
Cmentarz Radziecki w Opolu
Cmentarz wojenny przy ul. Katowickiej jest miejscem pochówku żołnierzy Armii Czerwonej poległych w Opolu i okolicy w 1945 roku i w latach następnych (daty śmierci do 1947 roku). Większość pochowanych tu żołnierzy zginęło podczas zdobywania Opola w styczniu 1945 roku. Poległych chowano w kilku punktach miasta, dopiero po objęciu Opola przez polską administrację wskazano teren obecnego cmentarza jako centralne miejsce pochówku żołnierzy radzieckich. Cmentarz otwarto latem roku 1945 w niezabudowanej wówczas przestrzeni przy ówczesnej ul Le Ronda (ob. Katowickiej).