Protesty w sprawie lex TVN (10.08.21 r.). Tłumy w Opolu na placu Wolności
We wtorek 10 sierpnia, na dzień przed zapowiadaną w Sejmie debatą nad kontrowersyjnym projektem lex TVN, ponad 70 miast z całej Polski zorganizowało protesty w obronie wolnych mediów. Inicjatorami akcji są m.in. lokalne struktury Komitetu Obrony Demokracji. Do protestów dołączyły cztery miasta z województwa opolskiego; Kędzierzyn-Koźle, Nysa, Namysłów i samo Opole. Protest w Opolu rozpoczął się we wtorek 10.08.21 r. o 18.00. Na placu Wolności zgromadziły się tłumy, które pod przewodnictwem Małgorzaty Besz-Janickiej, koordynatorki struktur KOD, wyraziły sprzeciw wobec projektu. "Nie ma prawdziwej demokracji bez wolnej prasy" - grzmią w oświadczeniu przesłanym mediom.
Wtorkowy protest w Opolu! Tłumy przeciwko "lex TVN" [ZDJĘCIA]
Płomienne przemowy w centrum Opola. Tęczowe Opole, Solidarność, Młodzieżowa Rada Miejska i Maciej Rauhut
Przemów przedstawicieli różnych środowisk było wiele, a do najbardziej płomiennych należały te członków Młodzieżowej Rady Miejskiej, Tęczowego Opola, czy Solidarności. Maciej Kruszka, rzecznik prasowy Tęczowego Opola mówił o "lex TVN" w kontekście społeczności LGBT.
Przypomina mi się inna sytuacja, z protestu ws. wolnych sądów. Tłumaczyłem tam, dlaczego ta sytuacja będzie bezpośrednio dotyczyła społeczności LGBT. To, co dzieje się teraz jest chyba jeszcze gorsze. Zamyka się wolność debaty o naszych prawach. Nie wyobrażam sobie rozmawiać o sytuacji osób LGBT w Polsce z przedstawicielami mediów rządowych. To, co dzieje się w Rosji i na Węgrzech dzieje się powoli w Polsce. Zaraz, kiedy ograniczono tam wolność mediów, wprowadzono tzw. zakaz "propagandy" homoseksualnej. Niespodzianka, wczoraj, Kaja Godek złożyła projekt 100 tys. podpisów o zakazie marszów równości i jakiejkolwiek dyskusji o osobach LGBT w Polsce
Janusz Wójcik, przed laty twórca OKOOP-u i działacz Solidarności nie mówił długo, ale jego słowa znalazły w odpowiedzi głośny aplauz.
My zaczynaliśmy w latach 80.-ych. Mamy tak już w sobie, że musimy z tą komuną walczyć. Wtedy walczyliśmy z komuną laicką, dzisiaj walczymy z komuną katolicką, nie ma zmiłuj, proszę Państwa, zaczynaliśmy w komunie, ale nie chcemy w komunie skończyć.
Polecany artykuł:
Nie zabrakło też głosu "młodego pokolenia". W tej roli wystąpili przedstawiciele Młodzieżowej Rady Opola - Natalia Okos i Michał Branicki.
- Są tu różne środowiska o bardzo, ale to bardzo różnych poglądach. Ale mimo wszystko, uznaliśmy, że to nie jest już sprawa polityczna, ale sprawa społeczna, nas wszystkich. Bez wolnych mediów nie ma państwa demokratycznego i praworządnego. My, jako młodzi ludzie właśnie w takim państwie chcemy żyć i rozwijać swoje pasje - powiedziała Okos, a Branicki zawtórował: "Oboje mamy 17 lat i podobnie jak wielu rówieśników, urodziliśmy się w kraju wchodzącym do Unii Europejskiej. Jesteśmy tu po to, żeby pokazać, że tylko w takim kraju chcemy żyć."
Zobacz też: Lex TVN. O co chodzi w awanturze i protestach. Czym jest Lex TVN?
Protest w Opolu zakończył się po przeszło dwóch godzinach. Na koniec na placu Wolności rozbrzmiał utwór Anny Jantar: "Tyle słońca w całym mieście". Interwencja obecnej na miejscu policji nie była potrzebna.
Aktywista Maciej Rauhut, nastolatek z Krapkowic, który po głośnym skandalu zyskał równie głośny rozgłos, skomentował m.in. obecność policji na opolskim proteście. Opowiedział o wstrząsającym incydencie z Lubina, podczas którego wskutek działań policji zginął 34-letni mężczyzna.
Zobacz więcej: Ogromne zamieszki w Lubinie! Tłum zaatakował komendę policji! [ZDJĘCIA, WIDEO]
- To samo działo się podczas Strajku Kobiet i to samo dzieje się teraz. Telewizja Publiczna manipuluje, zastanówmy się, zadajcie sobie Państwo pytanie, jak mogła to przedstawić media publiczne. Jak będzie wyglądać Polska, gdy będą przekazywane fałszywe informacje - mówi.