W poniedziałek (25 maja) frekwencja w opolskich szkołach nie dopisała - w sumie przyszło 370 osób. Miało być więcej, ale rodzice jednak zmienili zdanie.
Podejrzewam, że to jest związane z pewną refleksją rodziców, pewnie w większości przyszli Ci, których rodzice są zaangażowani w pracy
- mówi Irena Koszyk z Wydziału Oświaty.
Opole: Dzieci nie wróciły do szkoły. Lekcje online trwają
Wszyscy Ci uczniowie, którzy jednak zostali w domach, mają lekcje online. Rodzice mogą zmienić zdanie w każdej chwili i jednak wysłać dzieci do szkoły, ale wtedy konieczne jest poinformowanie dyrekcji.
Nawet w normalnym trybie jest porozumienie z dyrekcją szkoły i z wychowawcą; czy dziecko będzie w szkole, czy nie, i z jakich powodów. Wiem, że rodzice przekazują też informacje, czy nie są na kwarantannie, czy dziecko nie jest chore, czy nikt w domu nie jest chory
- relacjonuje Irena Koszyk.
Nowe zasady w szkołach
Ci, którzy wybrali powrót do szkoły muszą przestrzegać nowych zasad bezpieczeństwa.To m.in. odpowiedni dystans i dezynfekcja rąk, a nauczyciele muszą dodatkowo korzystać z maseczki lub przyłbicy.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!