Kierowcy przejeżdżający przez Rynek w Opolu mieli dzisiaj spore szanse na przecieranie oczu ze zdziwienia. Kolejki mogą kojarzyć się jednoznacznie. Kiedyś były - teraz ich nie ma, a przynajmniej zdecydowanie mniej i mniejsze. Historia lubi się jednak jąkać, i podczas niektórych świat możemy doznać swoistego powrotu do przeszłości. W Tłusty Czwartek (20 lutego) był właśnie taki dzień. Wielu opolan, podobnie jak mieszkańcy innych miast, czekało dzisiaj w kolejkach naprawdę długo. Gdzie i ile? Sprawdziliśmy różne zakątki miasta.
Kolejka na Szarych Szeregów 11 po pączki do cukierni ustawiła się już około południa. Kamera nie objęła całej...Ta konkretna składa się z raczej starszych kolejkowiczów, ale nie zabrakło też tych młodych! Niektórzy nawet rozdawali pączki za darmo!
Darmowe pączki w Solarisie?
W rozmowie z jedną z pracownic Galerii Handlowej Solaris w Opolu udało nam się ustalić, że na spragnionych słodyczy czekały darmowe pączki. Po jednym dla każdego. Ok. 13.00 skończył się natomiast zapas w sklepie Lidl, który znajduje się na samym dole galerii - wynika z relacji pracownicy jednego ze sklepów.
Kolejki nie zabrakło także przy ul. Oleskiej, niedaleko dawnego Okrąglaka (Stegu Arena). Tam, przed południem do lokalnej cukierni uformowała się naprawdę długa kolejka.
Polecany artykuł:
Opole Rynek. Z pracy po pączka!
Ok. 15.00 w sercu Opolskiego Rynku ustawiła się naprawdę ogromna kolejka! Jeśli potraficie przypomnieć sobie kolejkę po lody w pierwszym dniu lata, to poniższe zdjęcie z pewnością obudzi sierpniową tęsknotę.
W ten sposób można było ustawiać zegarki! Chwilę po 15.00 w kolejce do cukierni stały prawdziwe tłumy! A to wciąż nie były pełne "kolejkowe" możliwości opolan. O czym w takich kolejkach rozmawiano? Różnie. Niektórzy o zieleni miejskiej, inni o chodnikach, jeszcze inni, z uwagi na okres grypowy, poruszali temat służby zdrowia. Młodzi, jak wynika z relacji jednego z rozmówców, głównie kontrolowali ekrany smartfonów.
Czytaj też: Opole: "To będzie sezon jak w 2015 r." Plaga grypy rozpocznie się po feriach?