Domniemane morderstwo wyszło na jaw w połowie grudnia 2020 roku. Funkcjonariusze z KPP w Kędzierzynie-Koźlu zostali poinformowani o odkryciu zwłok psa na zalesionym terenie jednego z miejskich osiedli. Skierowani na miejsce - potwierdzili zgłoszenie.
Rozpoczęło się postępowanie, które miało ustalić okoliczności śmierci i sprawcę. W czwartek (25.03.21 r.) kryminalni skomentowali śledztwo.
- Ze wstępnych ustaleń śledczych wynikało, że do zabicia zwierzęcia doszło w wyniku ugodzenia go ostrym narzędziem. Jeszcze tego samego dnia mundurowi ustalili, że związek z tym przestępstwem może mieć właściciel psa. Wskazywały na to m.in. ślady zabezpieczone przez ekipę dochodzeniowo-śledczą - zdradzają.
Polecany artykuł:
Biegły z zakresu weterynarii potwierdził taką wersję wydarzeń. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu 55-latkowi zarzutu z Ustawy o ochronie zwierząt. Mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem za zabicie czworonoga. Grozi mu za to kara do 3 lat pozbawienia wolności.