Tajemnicza sprawa dotyczy Bogdana G. oraz Grzegorza P., który odbywa karę 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo. Zdaniem prokuratury, w trakcie odbywania kary pozbawienia wolności w zakładzie karnym w Strzelcach Opolskich, Grzegorz P. i Bogdan G. mieli przygotowywać zamach na życie prokuratora Bogdana Święczkowskiego, a także jego bliskich. W ocenie sądu oskarżenie zostało oparte na mało wiarygodnych zeznaniach anonimowego świadka, było pełne sprzeczności i nie zasługuje na wiarę. Sąd zwrócił uwagę na przedstawiony przez świadka incognito scenariusz rzekomego zamachu, który miał polegać na zamordowaniu osoby bliskiej prokuratorowi Święczkowskiemu, a gdy ten przybędzie na miejsce zbrodni, również na pozbawieniu go życia poprzez eksplozję materiału wybuchowego. Sam zamach miał być sposobem zapobieżenia skazaniu Bogdana G. na dożywotnie więzienie. Sąd uznał obydwu oskarżonych za niewinnych.
Drugim wątkiem procesu była korupcja w strzeleckim zakładzie karnym. Jak przedstawiono w trakcie procesu, Bogdan G. i Grzegorz P. w trakcie odbywania kary namówili na współpracę pracującego w tym zakładzie funkcjonariusza Służby Więziennej Krzysztofa N. Przez prawie rok, pracujący w SW jako wychowawca Krzysztof N. brał od osadzonych kartę płatniczą, przy pomocy której kupował w Opolu wybrane przez nich artykuły. Następnie, po przemyceniu na teren zakładu karnego, dostarczał im zakupy do celi. Funkcjonariusz za pieniądze otrzymane od osadzonych wystawił pozytywną opinię Bogdanowi G., konieczną do uzyskania przez niego przedterminowego zwolnienia z odbywania kary. Sąd uznał winę całej trójki oskarżonych. Krzysztof N. otrzymał karę 5 lat pozbawienia wolności, Grzegorz P. karę dodatkowych 2 lat pozbawienia wolności, a Bogdan G. 4 lat więzienia. Wyrok jest nieprawomocny.