Akcja objęła całą Polskę. Na lokalnych stronach policji zaczęły pojawiać się bilety lotnicze opatrzone logotypem "Police Airlines". Na jeden taki bilet zasłużył mieszkaniec Głubczyc, Marcin Kobeluch, co zmotywowało nas do przyjrzenia się sprawie.
Police Airlines - o co chodzi?
Więcej dowiedzieliśmy się z Komendy Głównej Policji w Warszawie. To sprytna akcja marketingowa, autorstwa samej policji. A jej powód? Dość prosty. Sytuację nakreślił w rozmowie Dawid Marciniak z Zespołu Prasowego Wydziału Prasowo – Informacyjnego Biura Komunikacji Społecznej Komendy Głównej Policji.
Chcemy zainteresować naszymi działaniami, przykuć uwagę odbiorców. Police Airlines oczywiście nie istnieje, a osoby, które dostały te mandaty są tymi, na których odnalezieniu najbardziej nam zależy.
Akcja zabawna, problem całkiem poważny
Okazuje się, że choć marketingowy zabieg bawi, stoi za nim poważniejszy problem. Osoby, które otrzymały taki "bilet" od policji są najczęściej poszukiwane listem gończym i, jak przyznał w rozmowie Dawid Marciniak, bywa, że przebywają za granicą. Najczęściej w Wielkiej Brytanii.
Polecany artykuł:
Mamy świadomość, że część tych osób uciekła za granicę. Transportujemy ich wtedy do kraju, na nasz koszt.
Specyficzny "bilet lotniczy" nie jest więc przypadkowy. Policja niejako rzeczywiście wręcza darmowy bilet lotniczy osobom, które na niego "zasłużyły", i transportuje je do Polski.
Projekt jest efektem "burzy mózgów" w Komendzie Głównej. Jak każdy projekt, jest również terminowy. W rozmowie z Dawidem Marciniakiem z Zespołu Prasowego Wydziału Prasowo – Informacyjnego Biura Komunikacji Społecznej Komendy Głównej Policji, ustaliliśmy, że po nim prawdopodobnie przyjdzie kolejny.
Aktywizacja obywateli
Funkcjonariusz przyznał w rozmowie, że aktywizacja obywateli jest bardzo ważna. Osoby poszukiwane się ukrywają, a każda para "oczu" w takiej sytuacji jest potrzebna i pomocna. Pomóc policji można zatem poprzez udzielenie informacji np. na temat miejsca pobytu jednej z poszukiwanych osób. Policja dostarczy wtedy darmowy "bilet" do drzwi poszukiwanego. Takie wsparcie w postaci informacji przekazanej policji odbywa się w pełni anonimowo.