Opolska porodówka poinformowała, że w czwartek 9 stycznia musi zawiesić przyjmowanie pacjentek. Na oficjalnej stronie szpitala czytamy, że w przypadku przyjęć planowych, pacjentkom zostanie zaplanowany inny termin hospitalizacji.
Szpital tłumaczy, że problem wynikł z samowoli pracownika zewnętrznej firmy, który bez zgody inspektora nadzoru i podczas nieobecności kierownika budowy, wykonał konserwację ścian szybu nowej windy środkiem bitumicznym. Zabronione jest stosowanie go w pomieszczeniach zamkniętych.
Problemy miały zacząć się już w dniu poprzednim, kiedy to na terenie szpitala (poprzez szyb windy) rozprzestrzeniał się nieprzyjemny zapach. Wynikał z zastosowania tego środka.
O sytuacji została powiadomiona Straż Pożarna, która miała nie stwierdzić przekroczenia norm zagrażających zdrowiu i życiu pacjentów. Szpital zastosował się do poleceń, które polegały na wietrzeniu pomieszczeń i wstrzymania się od stosowania windy przez jedną dobę.
Pacjentki hospitalizowane na II i III piętrze szpitala (w lewym skrzydle) zostały przeniesione na I piętro lub prawe skrzydło budynku, w którym zapach jest mniej lub w ogóle nieodczuwalny.
Polecany artykuł: