Ministerstwo Edukacji potwierdziło: uczniowie wrócą do szkół 1 września. Tymczasem w sierpniu bijemy kolejne rekordy liczbowe, w słupkach koronawirus rośnie jak nigdy. Ostatnie dni były rekordowe pod względem liczby zakażeń: w dobowym zestawieniu przekroczyły 700 przypadków, a tak źle jeszcze nie było. W piątek (7 sierpnia) poprzeczka znów poszybowała wyżej: potwierdzono aż 809 zachorowań.
Dobowy raport koronawirusa w Polsce: piątek 7 sierpnia. Tak źle jeszcze nie było!
Uczniowie wracają do szkoły. Jest problem! Jak rozwiążą go szkoły?
Szkoły muszą już zacząć przygotowania. O pojawiające się trudności zapytaliśmy m.in. dyrektor szkoły nr 21 z Opola, Krystynę Płaskoń.
Wymagana przestrzeń dla ucznia jest zachowana, jeśli klasy są bardziej liczne, wtedy jest to bardziej skomplikowane dla dyrektora. Jeśli chodzi o przerwy, kontakty uczniów, czy świetlice szkole, tutaj będzie problem z utrzymaniem dystansu. Wiadomo, dzieci chcą się ze sobą bawić, przebywać
- wymienia podstawowe problemy powrotu do placówek.
Jeszcze innego, dyrektorzy dopatrują się także w lekcjach WF. Wytyczne wskazują np. na konieczność dezynfekcji sprzętu po każdorazowym użyciu.
Uczniowie wracają do szkół. Są nowe zasady
Przypomnijmy, że wytyczne Dariusza Piontkowskiego mówią o nieobligatoryjnym stosowaniu maseczek ochronnych w klasach, przestrzeganiu podstawowych zasad higieny, czy regularnym czyszczeniu pomieszczeń. Do połowy sierpnia Główny Inspektor Sanitarny, w porozumieniu z MEN ma opracować szczegółowe rekomendacje postępowania dla powiatowych inspektorów sanitarnych w sytuacji wystąpienia na terenie szkoły ogniska zakażenia. Po ukazaniu się aktów prawnych, mają się odbyć spotkania na szczeblu wojewódzkim i powiatowym. To tam inspektorzy sanitarni dowiedzą się, jak zorganizować wielki powrót do szkół.