Ptasznik w akademiku w Opolu? Cały "Kmicic" na chwilę wstrzymał oddech, kiedy z początkiem września br. para studentów poinformowała o egzotycznym odkryciu na jednej ze ścian swojego pokoju na 7. piętrze. Na miejsce natychmiast wezwano strażaków, którzy faktycznie zlokalizowali niespotykanego gościa; ptasznika. Ale nie do końca... bo okazało się, że to jedynie wylinka, czyli pozostałość po pająku, który na wzór węża z czasem zrzuca powłokę.
Zobacz też: Opolanie o muralu Krzysztofa Krawczyka: "Opole Vice"
Ptasznik w Kmicicu? Nie wiadomo
Rzecznik prasowy Uniwersytetu Opolskiego mgr Maciej Kochański potwierdził w rozmowie z SE.pl, że egzotyczne znalezisko jest wylinką. Wersje wydarzeń są więc dwie; wylinka była pozostawioną w pokoju pamiątką z wakacji któregoś z poprzednich lokatorów, albo po opolskim akademiku rzeczywiści spaceruje pająk wielkości dłoni dorosłego człowieka.
Polecany artykuł:
Jest też względnie dobra wiadomość; choć ptaszniki są jadowite, duże i gryzą, w większości nie są groźne dla ludzi.