Opolska policja szuka mordercy. Do brutalnego samosądu doszło na ulicy licealnej 18. Ofiarą padły dwa koty; matka z dzieckiem. Ktoś powyrywał zwierzakom ogony, jeden, w momencie znalezienia miał skręcony kark.
- Dzisiaj w okolicach ul. Licealnej 18 w Opolu znaleziono dwa martwe, najprawdopodobniej celowo zamordowane koty. Jeden kot miał skręcony kark, obydwa koty miały urwane ogony. Koty są identyczne, była to kotka ze swoim dzieckiem - komentuje Aleksandra Czechowska z opolskiego TOZ.
Tak potraktował koty. "Nie wiadomo, jak z czasem potraktuje ludzi"
Zdaniem wolontariuszy, brutalny akt przemocy mógł być sąsiedzką zemstą. Bezdomnymi kociakami zajmowała się starsza kobieta; kiedy mogła, karmiła swoich futrzanych podopiecznych.
- Koty były dokarmiane w innym miejscu, a ten kto zamordował koty, przyniósł je pod dom karmicielki. Bestialstwo w najgorszym wydaniu, jeżeli ktoś chciał pokazać, że się na to nie zgadza, wybrał najgorsza formę. Jeżeli ktoś zabija koty, nie wiadomo, jak z czasem może traktować ludzi - dodaje w rozmowie z Radiem Eska.
Morderstwo zostało zgłoszone policji. Sadysta najpewniej długo nie będzie cieszył się wolnością, służby zdradzają że do sprawy zostanie zabezpieczony monitoring. - Zgłosiła się kobieta, która poinformowała nas o zwłokach. Prowadzone są czynności sprawdzające, zobaczymy, na co wskaże sekcja. Monitoring na pewno będzie do tej sprawy zabezpieczony - komentuje rzeczniczka opolskiej policji Agnieszka Nierychła.
Warto przypomnieć; za znęcanie się nad zwierzętami wg. prawa grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, jeśli sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, wyrok może wynieść nawet 5 lat.