Brzeg. Poszukiwania siedmioletniego chłopca
Do dramatycznego zdarzenia doszło w Brzegu na Opolszczyźnie w niedzielę, 29 października. Około godziny 18:30 policjantów zaalarmowali zrozpaczeni rodzice 7-letniego chłopca, który zaginął.
- Poinformowali oni, że syna ostatni raz widzieli około godziny 17, kiedy wraz z kolegami bawił się na placu zabaw. Z podwórza już nie wrócił do domu. Wszystko miało się wydarzyć w rejonie miejsca zamieszkania chłopca w sąsiedztwie, którego znajduje się zbiornik wodny i miejski park – mówi starszy aspirant Patrycja Kaszuba, rzecznik policji w Brzegu.
Wszystkie służby postawiono na równe nogi. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania chłopca, a w działaniach towarzyszyli im strażacy, Jednostka Ratownictwa Specjalistycznego ze Skarbimierza, a także rodzina, znajomi i sąsiedzi. Łącznie zaginionego poszukiwało kilkadziesiąt osób.
- Kilkukrotnie sprawdzano całe osiedle, przylegający park i rejon zbiornika wodnego – dodaje starszy aspirant Patrycja Kaszuba.
Na szczęście, wszystko dobrze się skończyło. Kilkanaście minut po godz. 20 policjanci odnaleźli chłopca. - Wystraszony 7-latek błądził po osiedlu, a następnie schował się na klatce schodowej. Chłopcu nic złego się nie stało i nie potrzebował pomocy medycznej. Został przekazany pod opiekę rodziców – kończy policjantka.