"Sto Lat Planowania" - to Facebookowa strona, która dokumentuje różnego rodzaju porażki inwestycyjne z wszystkich miast kraju. 21 listopada br. przedmiotem dyskusji była inwestycja z Opola. Chodzi o Park 800-lecia, który powstaje na Wyspie Bolko, na terenie pomiędzy Odrą, Kanałem Ulgi a nasypem kolejowym.
Na projekcie nie zostawiono suchej nitki. Nic więc dziwnego, że dane personalne głównego architekta i autora projektu nie są mieszkańcom znane. Uwadze internautów nie umknęło, że Park 800-lecia pochłonął blisko 10 mln zł. Za obroną miejskiego parku ma stać fakt, którym zresztą tłumaczy się Ratusz, że to jeszcze nie koniec, a z oceną należy poczekać do skończenia projektu.
Co poszło nie tak?
Do najszerzej komentowanych wad projektu należy m.in. jego użyteczność. Prowadzący Facebookowy profil pisze m.in. że inwestycja jest tylko swoistą laurką dla Urzędu, a o mieszkańcach na dobrą sprawę - nikt nie myślał.
"Oświetlenie terenu zdradza jednak wszystko to co było celem tego projektu. Ładne zdjęcie podświetlonych drzewek w nocy, które będzie fajnie wyglądać na plakacie w Urzędzie Miasta albo filmiku reklamowym nakręconym dronem. Ta iluminacja, która fajnie podświetla drzewa jednak jest idiotyczna z punktu widzenia spacerujących, których oślepia jak i faktu, że cały park znajduje się na terenie zalewowym Odry i prędzej czy później szlak go i tak trafi a te oświetlenie w pierwszej kolejności" - czytamy na Facebooku.
"To długo nie wytrzyma" - czytamy w końcu w poście. Opolanom zapewne przyjdzie to sprawdzić, bo według ustaleń Gazety Wyborczej, ratusz na zarzuty odpowiedział, a oficjalne tłumaczenie brzmi: "Park powstaje od zera. Efekt będzie widoczny za 10, 15 lat".