Namysłów. Nie żyje 8,5-miesięczny chłopiec. Nowe fakty
Informację o śmierci dziecka służby otrzymały w niedzielę, 25 grudnia. Jak wynikało ze zgłoszenia, w mieszkaniu przy ul. Sejmowej w Namysłowie znaleziono ciało 8,5-miesięczngo chłopca. Jako przyczynę śmierci dziecka początkowo podawano tlenek węgla, ale strażacy wykluczyli tę hipotezę po przeprowadzeniu pomiarów wewnątrz budynku. Matka chłopca została przetransportowana do szpitala. Policja rozpoczęła czynności pod nadzorem prokuratora. Przesłuchano m.in. ojca dziecka w tej sprawie. Co obecnie wiemy na temat śmierci chłopca z Namysłowa? - Obecnie trwa sekcja zwłok. Czekamy na jej wyniki, bowiem one zadecydują, jakie dalsze czynności będziemy wykonywali w tej sprawie - powiedział nam we wtorek (27 grudnia) rano st. asp. Paweł Chmielewski z Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie. - Spektrum możliwości, jeżeli chodzi o przyczyny śmierci dziecka, jest bardzo szerokie. Jednak na około 90 procent możemy wykluczyć tlenek węgla. W mieszkaniu przebywała jeszcze dwójka malutkich dzieci nic się nie stało. Mogę dodać również, że na ciele chłopca nie było żadnych obrażeń - dodaje.
Policja przesłuchała ojca chłopca. Mężczyzna złożył obszerne wyjaśnienia. Śledczy przesłuchali w tej sprawie również pozostałych członków rodziny. Na razie prokurator uznał, że nie ma powodów, by kogokolwiek zatrzymać. W najbliższym czasie policjanci mają również rozmawiać z sąsiadami. Matka dziecka nadal przebywa w szpitalu. - Kobieta nie została przesłuchana ze względu na jej stan psychofizyczny - dodaje Chmielewski.
Jakie objawy świadczą o tym, że PRZESADZAMY z ogrzewaniem?
Posłuchaj, co mówi ekspert!
Listen on Spreaker.