Krapkowice: Radni odbiorą policji pieniądze? Będzie głosowanie nad budżetem na 2021 r.
Policjanci z Krapkowic interweniowali w domu 14-letniego chłopca po tym, jak udostępnił w mediach społecznościowych post Strajku Kobiet. Chłopak informował w nim o planowanym na środę 18 listopada "spacerze". Mundurowi mieli wyraźnie zaznaczać, w obecności jego matki, że jeśli ten pojawi się na miejskim rynku, może mu grozić do 8 lat pozbawienia wolności - po 4 w poprawczaku i więzieniu. Po wszystkim poszli też do jego szkoły, żeby uświadomić dyrekcję i wychowawcę 14-letniego Maćka. Interwencja spotkała się ze zdecydowanym sprzeciwem, choć stanowisko Komendy Miejskiej jest jasne: "celem była rozmowa profilaktyczno-informujące z jego rodzicami" - komentuje biuro prasowe policji.
zobacz odpowiedź policji: Krapkowice. 14-latek udostępnił post Strajku Kobiet. Wizyta POLICJI w domu i szkole!
Historia tej interwencji obiegła całą Polskę, a pomoc chłopakowi zaproponowali m.in. posłanka Lewicy Marcelina Zawisza, podejmując poselską interwencję. To nie koniec, bo pojawiły się pierwsze pomysły... odebrania policji pieniędzy!
Jak przekazuje portal krapkowice.naszemiasto.pl, radny Andrzej Małkiewicz zauważył, że takie postawienie sprawy przez policję uniemożliwia budowanie społeczeństwa obywatelskiego. W budżecie na 2021 r. znalazła się specjalna kwota - dokładnie 20 tysięcy zł. - na "dodatkowe patrole". Samorządowcy chcą nad nią głosować i odebrać policji dodatkowe pieniądze.
- Ostatnie działania policji w Krapkowicach godzą w wolność do wyrażania własnych poglądów. Funkcjonariusze pokazali młodemu pokoleniu, że angażowanie się w sprawy, które są dla nich ważne, może mieć przykre konsekwencje. To uniemożliwia budowanie społeczeństwa obywatelskiego. Nie chciałbym, żeby pieniądze gminy w jakikolwiek sposób wspierały takie działania - przekazuje słowa samorządowca lokalny portal.
Burmistrz Krapkowic Andrzej Kasiura także zajmuje stanowisko i przyznaje, że taka poprawka nad budżetem 2021 r. będzie poddana pod głosowanie.