Do zdarzenia doszło 12 stycznia. Strażacy nie mogli wyjechać do zgłoszenia przez zaparkowany przy bramie samochód. Jak podał portal ratownictwo.opole.pl, wszystkiemu winny był renault na rejestracji z powiatu kluczborskiego.
Uziemieni strażacy zmuszeni byli skorzystać z innego wozu. Użyto do tego Land Rovera, który cierpiał na inny problem. Miał zaszronione szyby, co dodatkowo spowolniło strażaków.
Mogło być groźnie
Sytuacja mogła okazać się poważna, a jej konsekwencje mogły byś opłakane. Na szczęście, zgłoszenie okazało się...fałszywym alarmem. Na miejscu nie wykryto tlenku węgla.
Do kierowcy samochodu została wezwana policja.