Do wydarzeń opisywanych przez prokuraturę doszło w sobotę, 18 czerwca br., w Bażanach, niewielkiej wiosce pod Kluczborkiem w województwie opolskim. Po tym, jak partner 37-letniej kobiety znalazł ją martwą w mieszkaniu, wszczęto śledztwo. Okazuje się, że kobieta zmarłą w imię... "trudnej do zrozumienia formy rozrywki młodych ludzi".
Cztery butelki taniego wina. Kiedy zaczęła dławić się własnymi wymiotami, oni uciekli
Z akt wynika, że 37-latka miała problemy alkoholowe. Sześcioro młodych mężczyzn (19-22 l.) miało o tym wiedzieć i w sobotę 18 czerwca przynieść kobiecie cztery butelki taniego wina, które miała wypić... "jak najszybciej".
Cała szóstka podejrzanych w sprawie miała dopingować 37-latkę, nagrywając ją telefonem. Kiedy kobieta straciła przytomność i zaczęła dławić się własnymi wymiotami, oni po prostu uciekli.
Polecamy: Trzy młode kobiety rzuciły się na 21-latke! Były wyjątkowo brutalne
Następnego dnia rano 37-latkę odnalazł jej życiowy partner - leżała w pozycji, w której straciła przytomność. "Na podstawie wyników sekcji zwłok stwierdzono, że przyczyną śmierci kobiety było zadławienie treścią żołądkową" - podaje Prokuratura Okręgowa z Opola.
Zobacz też: W centrum Opola polała się krew! Ukrainiec zmasakrował Gruzina. Zabił już wcześniej?!
Tragiczna śmierć 37-latki w Bażanach. Na pomysł wpadli we dwóch
Śledztwo ujawniło, że pomysłodawcami śmiertelnego pomysłu miało być dwóch z sześciu podejrzanych (prokuratura nie precyzuje wieku). Usłyszeli oni już zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Reszta mężczyzn odpowie za "narażenie pokrzywdzonej na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz nieudzielenie pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty zdrowia". Za kratki - jak dotąd - na trzy miesiące trafił tylko Robert W. (22 l.), najpewniej jeden z inicjatorów "zabawy". Pozostali mają dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Ustaliliśmy, że wszyscy są mieszkańcami powiatów oleskiego, kluczborskiego i opolskiego. Grozi im od 3 do 5 lat więzienia.