Opolskie Kuratorium Oświaty zbiera dane dot. liczby dzieci, które będą chętne podjąć naukę w regionie. Wstępne szacunki sugerują kilkadziesiąt osób, ale sytuacja jest dynamiczna: tylko dzisiaj wojewoda poinformował, że w przyszłym tygodniu do Opola przyjedzie 20 kolejnych autokarów z Ukraińcami uciekającymi przed wojną.
Bądź na bieżąco! Śledź sytuację na Ukrainie: WOJNA NA UKRAINIE: 7.03.2022. Trzecia runda negocjacji z Rosją. Czy Putin zatrzyma swoje wojska? [Relacja z wojny, 7 marca 2021]
Docelowo, we wtorek miało rozpocząć się posiedzenie Sejmu, podczas którego głosowano by projekt ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Nowe prawo ma rozwiązać problem pracy, kształcenia i legalności pobytu Ukraińców w Polsce. Ale posiedzenie przyspieszono i już dziś premier Mateusz Morawiecki przekazał, że rząd przyjął specustawę, w myśl której ukraińscy uchodźcy będą mogli zostać w Polsce 18 miesięcy, z możliwością przedłużenia tego terminu o kolejne 3 lata. Sprecyzowano też wsparcie finansowe, wojewodowie rozdysponują je pomiędzy samorządy właśnie na poszerzenie dostępu do edukacji.
Opole nie czekało na decyzje rządu. Pierwsze dzieci już na lekcjach
Specustawę przegłosowano w poniedziałek, ale do tego czasu Opole już zajęło się najmłodszymi. Ukraińskie dzieci dołączyły do szkół. - Odformalizowane jest przyjmowanie, czy to do przedszkoli, czy szkół, bo wystarczy oświadczenie rodzica albo opiekuna o ilości lat szkolnych i wtedy na podstawie tego dziecko jest przyjmowane do odpowiedniej klasy - precyzuje Michał Siek, opolski kurator. Na razie w klasach 1-3 obowiązuje limit 25 osób, ale nauczyciele już sygnalizują potrzebę rozszerzenia ciasnych norm.
Zobacz też: Na zlecenie Putina powstała lista "wrogich państw". Jest na niej Polska. Kto jeszcze?
Według danych ministerstwa edukacji większość dzieci, które trafiają do polskich szkół zna język, ale przygotowano też rozwiązanie dla wyłącznie ukraińskojęzycznych. Szkoły, także te w Opolu, tworzą specjalne grupy, oddziały przygotowawcze, które pomogą wejść w nowy rok szkolny. - Liczebność w tych oddziałach dotychczas wynosiła 15 osób, będzie zwiększona do 25. W tym oddziale liczba godzin tygodniowo to od 20 do 26 - dodaje Siek.
Warto zaznaczyć, że wśród setek uchodźców nie wszyscy traktują Polskę czy region opolski jako miejsce docelowe. Niektórzy przyjechali tu do rodzin i bliskich, inni pojadą dalej. Według danych na poniedziałek (07.02.22) Opolszczyzna już powiększyła się o ok. 700 osób.