Tragedia w Opolu. Trzy osoby zginęły w płomieniach. Dwóch nie da się zidentyfikować
Na jednym z osiedli w Opolu doszło do pożaru. Ogień wybuch w bloku przy ulicy Batalionu "Zośka", 30 grudnia około godziny 18.30. Jak informuje TVN24, gdy strażacy dotarli na miejsce część osób opuściła budynek, część została ewakuowana przez ratowników. Łącznie 42 osoby. W pożarze zginęły trzy osoby. Na ciało pierwszej strażacy natknęli się tuż przy wejściu do mieszkania. Po ugaszeniu ognia, strażacy natknęli się jeszcze na szczątki dwóch osób. Niestety, ze względu na ich stan, identyfikacja jest niemożliwa.
- Strażacy, którzy przyjechali na miejsce zastali mieszkanie całkowicie objęte pożarem oraz trzy ofiary śmiertelne. Trwała ewakuacja mieszkańców tego bloku. Część z nich opuściła budynek jeszcze przed przyjazdem strażaków - poinformował Tomasz Pierzchała, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.
Zobacz: Potworna tragedia pod Opocznem. W pożarze zginęła matka z trójką dzieci
Na miejscu wciąż trwają działania strażaków. Pracuje tam 8 zastępów. Na miejscu trwa dogaszanie mieszkania.
Polecany artykuł: