Grupą weszli do jeziora, by popływać. Nie żyje 17-latek, jego rówieśnik walczy o życie
Dramatyczne sceny rozegrały się we wtorek, 9 lipca, nad Jeziorem Średnim w Turawie. Jak informuje Radio Opole, około godz. 18:00 pięcioosobowa grupa znajomych weszła do wody, by popływać. Trzy z osób znajdujących się w jeziorze wyszły z niego o własnych siłach, natomiast dwie pozostałe zaczęły się topić. Na miejsce wezwano ratowników, którzy najpierw wydostali ze zbiornika 17-latka, którego zaczęto reanimować. Dopiero po kilkudziesięciu minutach zlokalizowano drugiego 17-latka. Niestety, nie udało się uratować jego życia, a obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon młodego mężczyzny.
Prokuratura będzie wyjaśniać okoliczności tragedii w Turawie
Jak przekazał w rozmowie z Radiem Opole dyżurny KW PSP w Opolu, kpt. Łukasz Nowak, reanimowany 17-latek został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala, gdzie walczy o życie; jego stan jest ciężki. Teraz dokładne okoliczności wypadku będą ustalane przez śledczych pod nadzorem prokuratora.
ZOBACZ TEŻ. Młody mężczyzna utonął w Dunajcu pod Tarnowem. Nurkowie wydobyli ciało. GALERIA: