We wtorek 3 lutego policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego opolskiej komendy, patrolując miejscowość Kępa, zauważyli sportowe BMW, którego kierujący wyjechał z parkingu szerokim łukiem i zdawał się unikać kontaktu wzrokowego z policjantami. Mundurowi postanowili sprawdzić pojazd i kierującego.
Kiedy dali kierowcy sygnał do zatrzymania, ten przyśpieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze powiadomili o zdarzeniu oficera dyżurnego i rozpoczęli pościg. Na miejsce skierowano też dodatkowe siły. Kierowca uciekając przed policyjnym radiowozem momentami rozpędzał się do ponad 200 km/h w terenie zabudowanym. Po kilku minutach policjanci zajechali mu drogę i zatrzymali.
Podczas kontroli okazało się, że 46-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Obok niego siedziała pasażerka, która również była nietrzeźwa. Pojazd został usunięty z drogi i przewieziony na policyjny parking.
Przypomnijmy, że według prawa kierowca, który świadomie zmusi policję do pościgu i nie zatrzymuje się do kontroli pomimo nadawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych - popełnia przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności.