Jest noc z poniedziałku na wtorek (7-8.06.21 r.). Na komendzie policji w Brzegu dzwoni telefon alarmowy. Anonimowy świadek zgłasza, że widzi zataczającego się obok skutera mężczyznę, pod jedną z miejskich przychodni. Dyżurny wysyła na miejsce policyjny patrol, który ma sprawdzić, co się dzieje i kto wpadł na tak świetny pomysł...
Pod przychodnią funkcjonariusze widzą mężczyznę, który odpowiada podanemu przez telefon rysopisowi. Niezmiennie też się zatacza, tak jak to opisywał świadek. Pozostało więc sprawdzić, ile delikwent ma w wydychanym powietrzu. Zdziwienia raczej nie było; skala przekroczyła 2 promile. Najlepszy był powód i tłumaczenie przed funkcjonariuszami. Mężczyzna wyznał, że musiał wsiąść na skuter, bo w przychodni miał umówioną rehabilitację. I wszystko by się zgadzało, gdyby nie fakt, że... pomylił dni tygodnia. Wizyta była zaplanowana na następny dzień.
Ta historia mogła skończyć się o wiele gorzej, dlatego policjanci przestrzegają i przypominają: kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.