Pani Teresa do szpitala zakaźnego w Kędzierzynie Koźlu (woj. opolskie) trafiła 20 kwietnia wprost z domu spokojnej starości w Kościeliskach. Placówka została zaatakowana przez koronawirusa. Na wszystkich wtedy padł blady strach, bo przecież covid-19 jest śmiertelnym zagrożeniem zwłaszcza dla starszych osób. Rodzina pani Teresy początkowo była przerażona. - Rozmawiałam z babcią tuż przed tym, jak została przewieziona do szpitala – mówi nam Małgorzata Kott, wnuczka staruszki. - Nie wiedziała wtedy za bardzo co się dzieje. Nie podobało jej się, że musi trafić do szpitala.
Czytaj więcej: Wielki sukces lekarzy w Kędzierzynie-Koźlu. 103-latka uzdrowiona z wirusa
Pani Teresa dziwiła się, że musi tam leżeć, wszak.. nic jej nie dolegało! Okazało się, że starsza pani przez cały czas czuła się świetnie, nie miała żadnych objawów! Nawet gorączki! Jedyne na co narzekała kobieta, to samotność. Tęskniła do rodziny, nie podobało jej się, że musi przebywać w izolacji. - Po kilku dniach hospitalizacji, poinformowała lekarzy, że chce umrzeć. Że ma już dość życia, że nie chce być w szpitalu, że Pan Bóg o niej zapomniał – wspomina Małgorzata Kott.
Jednak wnuczka uprosiła ją, aby przesunęła termin swojej śmierci. - Tłumaczyłam, że wszyscy ją bardzo kochamy i że chcę się do niej jeszcze przytulić. I że ma wybić sobie z głowy umieranie. Posłuchała! - dodaje wzruszona pani Małgorzata.
Co było dalej? Lekarze robili kolejne badania na obecność koronawirusa i okazało się, że pani Teresa zwalczyła śmiertelną chorobę! Covid-19 nie dał rady dzielnej staruszce! - Jestem z niej bardzo dumna. Uwielbiam moją babcię i już nie mogę się doczekać, kiedy się z nią zobaczę! - kończy pani Małgorzata.
Pani Teresa urodziła się w 1917 roku. Jest najstarszym ozdrowieńcem w Polsce i jednym z najstarszych na świecie. Liderką jest 113 letnia Hiszpanka.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!