Pijani kierowcy z całą pewnością nie mają wyobraźni. Przykład tego 41-latka z Niemodlina pokazuje jednak, że mogą się pochwalić ponadprzeciętną bezceremonialnością. W miniony wtorek (31 sierpnia) chwilę przed północą policjanci z Komisariatu w Niemodlinie wracali do jednostki po przeprowadzonej interwencji. W pewnym momencie minęli kierującego bmw, który natychmiast przykuł ich uwagę; miał kompletnie zaparowane szyby! Nie mógł przez nie widzieć, więc mundurowi zdecydowali się zatrzymać auto i sprawdzić, w czym problem.
Wystarczyło otwarcie drzwi, żeby poczuć znajomą woń alkoholu. Wynik na alkomacie wskazał nieco ponad pół promila, ale nie to jest najdziwniejsze. Kierowcę bmw sprawdzono w bazie danych, według której... 41-latek od 2017 roku ma czynny zakaz prowadzenia pojazdów!
Zobacz też: Chwila grozy w Baborowie. Chciał ją zabrać do grobu!
I na tym bezczelność kierowcy z Niemodlina się nie kończy. W trakcie przeprowadzania czynności wyznał policjantom, że gdyby nie fakt, że siedzi "za kierownicą wraku", podjąłby ucieczkę!
Polecany artykuł:
41-latek za swoje postępowanie poniesie odpowiedzialność karną. Złamanie sądowego zakazu to przestępstwo, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a do tego odpowie również za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości.