Wystawiały dzieci do adopcji przez internet. Kamila usłyszała 21 zarzutów

Prokuratura Okręgowa w Opolu informuje o efektach śledztwa prowadzonego głównie przez funkcjonariuszy z wydziału ds. cyberprzestępczości Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Kamila Z. - mieszkanka powiatu nyskiego - nie była matką i nigdy nie miała zamiaru umożliwić komukolwiek adopcji. Przez lata oszukiwała ludzi w internecie, czepiąc z tego korzyści majątkowe.

Anonsy, na które trafili śledczy miały tylko poruszyć osoby wrażliwe na opisywaną przez Kamilę niedolę dzieci. Dotknięte ich losem osoby przelewały środki na konto Kamili. Na potrzeby utrzymania płynności, oskarżona tworzyła fikcyjne profile: ze zdjęciami pobranymi z internetu. Kobieta stworzyła całą swoją legendę, barwnie opisując się jako samotną matkę, która spodziewa się kolejnego potomstwa, przez co musi oddać jedno ze swoich dzieci. Prokuratura nie zdradza szczegółowych kwot, ale nieoficjalnie mówi się o ponad 30 tysiącach złotych.

Żeby historię maksymalnie uwiarygodnić i wyeliminować potencjalną wpadkę, Kamila Z. utrzymywała ze swoimi ofiarami wyłącznie kontakt telefoniczny, ewentualnie porozumiewała się z nimi za pośrednictwem poczty elektronicznej czy komunikatorów internetowych. Wszelkie próby spotkania z nią powodowały, że kobieta zrywała znajomość.

Oszukiwała współczujące kobiety i podrywała mężczyzn

Modus operandi okazuje się o wiele ciekawszy. Kamila nie ograniczyła się tylko do pomocy ze strony współczujących rodziców, przez internet podrywała też mężczyzn, wysyłając im cudze zdjęcia. W ten sposób wykreowała się na atrakcyjną, młodą kobietę, która szuka bliższej relacji. 

- W korespondencji prowadzonej z poznanymi w ten sposób mężczyznami zwodziła ich wizją spotkania i nawiązania bliższej relacji. Po pewnym czasie Kamila Z. formułowała wobec korespondujących z nią mężczyzn oczekiwania odnośnie wsparcia finansowego dla siebie i swojego dziecka (w tych przypadkach również przedstawiała się jako matka samotnie wychowująca dziecko), bądź przekazania sobie środków finansowych, które miałyby umożliwić jej dotarcie na spotkanie - czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Takie znajomości nigdy nie wychodziły poza internet. Panowie przelewali podane kwoty, żeby pomóc Kamili dotrzeć do wskazanego miejsca, ale kobieta nigdy się tam nie pojawiała.

Do aktu oskarżenia dołączono też trzykrotne przestępstwo oszustwa: oferując w internecie do sprzedaży wózek spacerowy zarobiła kolejne pieniądze, nigdy nie dostarczając obiecanej ruchomości. 

Kamili Z. przedstawiono w sumie 21 zarzutów oszustwa, wszystkie były popełniane na przestrzeni lat 2017-2020. Do tego dochodzi też akt oskarżenia przeciwko siostrze Kamili, Ewie. Ta miała pomagać przeprowadzać część operacji, "piorąc" brudne pieniądze. Zarówno Ewa, jak Kamila w złożonych wyjaśnieniach częściowo potwierdziły ustalenia śledztwa.

Kamili Z. grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności (przyjęto, że z popełniania przestępstwa uczyniła sobie stałe źródło dochodu). Przestępstwa zarzucone Ewie Z. zagrożone są karą do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawę rozpozna Sąd Okręgowy w Opolu.