Pociągiem z Nysy do Opola w mniej niż godzinę. Tak ma być już od niedzieli (15 grudnia). Po remoncie zmieni się też rozkład jazdy.
Polecany artykuł:
Do tej pory trasa z Nysy do Opola zajmowała ponad 1,5 godziny. Po remoncie ma być szybciej...choć z małymi wyjątkami.
- Chodzi głównie o przystanki, które są na tej linii dobudowane. Przed Nysą będzie dodatkowy przystanek i w miejscowości Goszczowice. Są tam kłopoty z uzyskaniem pozwoleń budowlanych. Sprawy jeszcze się toczą w naszej administracji wojewódzkiej. Myślę, że to jeszcze kwestia tygodni - mówi Sylwester Brząkała, dyrektor lokalnego Polregio.
Remont między Opolem a Nysą jeszcze trwa. Kolejarze mają jeszcze sporo pracy wokół torów. No i przystanki do wybudowania.
- Są zbudowane mijanki. Puszczając połączenia musimy tak skorelować ten rozkład jazdy, żeby pojazdy spotkały się w tym miejscu mniej więcej o podobnej godzinie. Być może dojdzie do takiej sytuacji, że np. jeden ze składów na mijance w Szydłowie będzie musiał 2, 3 minuty poczekać - tłumaczy dyrektor.
Warto czytać uważnie rozkład bo zmiany będą też na liniach do Gliwic, Kędzierzyna Koźla czy Wrocławia.
Polecany artykuł: