Pierwszy gwizdek oznaczający gotowość do odjazdu pociągu "Malinka" zabrzmiał w sobotę 1 lutego 2025 r. o godz. 6:52 na stacji w Brzegu. Po miesiącu pomysłodawcy tych nowych kursów z Opolszczyzny w Beskidy zacierają ręce - chwyciło!
Pociąg "Malinka" z Brzegu do Wisły. Były codzienne kursy w lutym, ale co dalej?
Specjalne połączenia, dzięki którym mieszkańcy mogli jeździć w czasie ferii, by zwiedzać atrakcje turystyczne w województwie śląskim, okazał się sukcesem - ocenia opolski samorząd. W ciągu miesiąca funkcjonowania pociągu "Malinka" skorzystało z niego ponad dwa tysiące pasażerów. Oznacza to średnią dzienną na poziomie 140 osób.
- Najwyższa frekwencja w kierunku do Wisły odnotowywana była w soboty, natomiast w kierunku do Brzegu w niedziele. Ale cieszy także to, że aż 13 placówek organizujących półkolonie czy kolonie zrealizowało tym pociągiem przejazdy grupowe - podlicza członek zarządu województwa Robert Węgrzyn.
Najwięcej pasażerów wsiadało na stacji Opole Główne, Kędzierzyn-Kole, Brzeg i Gogolin, a najczęściej wysiadano na stacji Wisła Uzdrowisko, Ustroń Zdrój i Wisła Głębce. Poza okresem ferii w województwie opolskim, podczas ferii w województwie śląskim największą popularnością pociąg cieszył się w weekendy.
Ciąg dalszy artykułu pod galerią: Gmina Wisła - atrakcje regionu
Co dalej? Aż do wakacji, kiedy to pociągi powrócą w tryb codziennych kursów, "Malinka" będzie woziła pasażerów jedynie w weekendy. Jak zaznacza dyrektor opolskiego zakładu Polregio Sylwester Brząkała, w przyszłej korekcie rozkładu jazdy pociąg będzie zatrzymywał się dodatkowo na stacji Lewin Brzeski.